Dzisiaj temat taki, którym jest naprawdę sporny. I wiem, że każdy ma na ten temat swoje zdanie, ale ja dzisiaj chcę zaprezentować swoje. Także te osoby, które potrafią zaakceptować to, że ktoś myśli inaczej niż oni, zapraszam do czytania i następnie do spokojnej wymiany zdań. No ale przejdźmy do rzeczy najważniejszej, a mianowicie odpowiedzi na tytułowe pytanie. Czy warto kupować dwudziestoletnie samochody? Moim zdaniem nie wszystkie, ale ogólnie wiele pojazdów które ma swoje lata i jest zadbanych jest o stokroć lepsze niż nowe samochody prosto z salonu. Mają o wiele prostszą konstrukcję, są proste w naprawach, a do tego wszystkiego części już nie są takie drogie. Jednak dobrze jest wybierać samochody, które widzimy, że są w dobrym stanie. Takie których silnik nie jest zajeżdżony i do tego karoseria jest w znośnym stanie. Bo po co kupować auto, którymi zaraz padnie najdroższy element, czyli serce jego. No właśnie to bez sensu. Ja wiem, że takie samochody ciężko znaleźć, jednak warto im szukać, bo to co teraz w salonie kupimy za pięćdziesiąt tysięcy tak naprawdę jest jeżdżącym plastikiem.