Ostatnio miałam okazje w sieci natknąć się na luksusową wersję volvo. Co to znaczy luksusową? To znaczy, że niby z zewnątrz wygląda niepozornie, ale w środku jest jak to się pisze na bajerze. Czyli ma miejsce na laptopa, ma lodówkę i miejsce na podgrzewane kieliszki. Osobną półkę na buty, które również są podgrzewane. No i ja od razu mam tak, że zadaje sobie pytanie, czy ja bym czegoś takiego potrzebowała. Bo teraz nie potrzebuje, ale czy jakbym miała tyle pieniędzy, to czy potrzebowałabym takiego samochodu? No i moja odpowiedź jest prosta. Nie potrzebowałabym, bo ja lubię prowadzić auto a nie siedzieć jako pasażer i popijać drinki, więc dla mnie byłoby totalnie nie komfortowe. Jednak wiem, że są osoby, które by tego potrzebowały. Nie dla lansu, ale dla zachowania stylu. Bo wiemy, że jak mamy pieniądze, to każdy patrzy na każdy nasz przedmiot i na każdy detal. Więc tutaj i samochód i jego wnętrze ma znaczenie. Jednak czy każdemu jest to potrzebne? Odpowiedź sobie teraz na pytanie, czy potrzebujesz takiego samochodu, czy po prostu chcesz go mieć?