Każdy kierowca chce się czasem napić. Ale jak wiemy alkohol ma to do siebie, że w naszym organizmie gości przez jakiś czas, a nie ulatnia się z pierwszym wydaleniem moczu. Dlatego też dzisiaj postanowiłam poruszyć temat prowadzenia samochodu dzień po imprezie. Bo tutaj powstaje wiele wątpliwości. Czasami wstajemy po imprezie i czujemy się doskonale. Ale to nie jest oznaką, że we krwi nie mamy alkoholu. Bo to jedno nie ma nic wspólnego z drugim. Dlatego też warto odczekać jeden dzień zanim zaczniemy prowadzić. Poza tym, kiedy wiemy, że musimy prowadzić auto następnego dnia, to nie pijemy na umór. Napijmy się troszkę na początku imprezy. Albo po prostu wypijmy ze trzy piwka przez całą imprezę. Wtedy z jednej strony będziemy się bawić, ale z drugiej strony, nie wpakujemy w siebie ogromnej ilości alkoholu, która nie będzie miała jak zostać usunięta z organizmu. Każdy organizm działa inaczej i jeden szybciej pozbywa się alkoholu, drugi wolniej. Jednak to my powinniśmy znać nasz organizm i wiedzieć, na co możemy sobie pozwolić. A w razie czego możemy skorzystać z jednorazowych alkometrów, które są dostępne do kupienia na każdej stacji benzynowej.